środa, 19 listopada 2014

Drugie życie

Miałam przyjemność uczestniczyć dziś w spotkaniu Instytutu Kosmetycznego Repechage. O powstaniu marki, jej korzeniach i o tym, jak globalnie dziś prosperuje opowiadała sama założycielka- Lydia Sarfati. Odniesienie tak ogromnego sukcesu, podczas, gdy inni w Ciebie nie wierzą i mówią, że się nie uda, to coś niesamowitego. Słuchając opowiadań Pani Lydii, jak to się zaczęło, czułam, jakbym się przeniosła do przełomu lat 70'-80' i widziała, jak cała marka powstaje. To fenomenalny dar, umieć opowiadać, tak hipnotyzująco, aby słuchacz przeniósł się w inny świat. Tak właśnie się czułam, przez te kilkadziesiąt minut przemowy, byłam w innym wymiarze.
Pokuszę się o kilka słów na temat marki. Repechage w całości jest produkowane w USA, gdzie mieszka założycielka. Powstaje na bazie naturalnych składników, głównym są algi. Co najciekawsze, Pani Lydia z mężem ma piecze nad wszystkim, od pozyskiwania surowców, przez produkcje kosmetyków, po opiekę nad klientami. Choć może się wydawać, że to mnóstwo pracy, to w Pani Lydii jest mnóstwo optymizmu i nadziei na "drugie życie" dla skóry i ciała. Bo Repechage to nic innego, jak właśnie drugie życie- tym się kieruje marka.

O tym jak odnieść sukces, przeczytacie także w książce Pani Lydii Sarfati "Sukces w twoich rękach". Ja jeszcze nie przeczytałam, ale niebawem po nią sięgnę :)



https://www.facebook.com/repechagepolska?fref=ts

2 komentarze:

  1. No, ale jak się tam znalazłaś?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zostałam zaproszona przez moją wykładowczynię z uczelni :)

      Usuń